Nie znajdziecie tutaj globalnej destrukcji, bohaterów walczących o losy świata, ani spektakularnych doznać, podróżując po różnych zakątkach ziemi, czy galaktyki. Dosłownie, miejsce akcji jest zawężone do kilku przestrzeni, skompresowanych do położenia na jednej lokalizacji. Jest to rewelacyjny zabieg, który pozwala skupić nam się na treści i zagadkowości, nie rozpraszając widza zbędnymi krajobrazami.
Podczas seansu widzimy wiele postaci, jednak nadrzędne
znaczenie ma tutaj dwójka bohaterów - w tej roli Amy Adams i Jeremy Renner.
Jest to dwójka naukowców, w tym językoznawca. Pozwolę sobie przytoczyć tutaj
nadrzędny cel filmu, ponieważ został on ukazany w trailerach i opisach, tym
samym wykluczam go jako "spojler". Spotkanie z pozaludzkimi formami
życia rodzi kłopot komunikacyjny. Tym samym, ekspertka od lingwistyki, próbuje
nawiązać kontakt z "obcymi", którzy pojawili się w różnych zakątkach
świata. Fabuła opowiada o komunikacji, ta jednak dotyczy globalnej skali, nie
tak prostej, jakbyśmy z początku zakładali. Więcej zdradzić nie zamierzam - jak
wspominałem - powinniście odkryć to sami.
Muzyka, dźwięki i cała oprawa zawsze urozmaicają film i
grają na zmysłach odbiorcy. W tym wypadku, pełnią jedną z nadrzędnych funkcji.
Ich znaczenie w całej fabule jest nadzwyczaj istotne i tworzy nie tylko
nastrój, ale również nową historię. Spoglądając na całokształt, treść wydaje
się banalnie prosta. Jednak obraz sięga głębiej i potrafi postawić wiele pytań
przed widzem. Nadaje innego spojrzenia na dobrze znane motywy, a także wkracza
na poziom psychologiczny. I tak naprawdę, wymaga od nas wielu przemyśleń -
zdecydowanie nie jest to film łatwy w odbiorze.
Z drugiej strony "atrakcyjność" względem
przedstawionych bohaterów, dostarcza nam fascynującego opowiadania, o ich
emocjach, odkryciach, życiu - wprowadzając w ten sposób rozrywkowość w cały
scenariusz. Film mimo wszystko owiany jest grozą, niepokojem i lękiem, potrafi
w genialny sposób zbudować napięcie i trzymać widza w niepewności, sprytnie
unikając odpowiedzi, które sami chcemy poznać. Również nasi bohaterowie, na
samym początku stawiają pytanie. To samo pytanie, na które widz pragnie dostać
odpowiedzi. W tym wypadku wcielamy się w trzeciego głównego bohatera, podobnie
jak Louis i Ian jesteśmy obserwatorami, i czekamy - co będzie dalej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz