Katalog-blogow.pl PrzezProjektor: Zabili mu psa i uciekli... znowu? - Wysłannik śmierci powraca

O stronie

Witaj na Przez Projektor! Na tej stronie znajdziesz dłuższe teksty (recenzje, opinie, przemyślenia) związane z filmami i serialami, które pojawiły się na stronie FB. Zapraszam Cię do polubienia profilu na Facebooku - znajdziesz tam aktualne newsy, doniesienia oraz komentarze związane ze światem kina i nie tylko!

niedziela, 6 sierpnia 2017

Zabili mu psa i uciekli... znowu? - Wysłannik śmierci powraca

Z pozoru niepozorna produkcja z Keanu Reeves'em przyniosła dochody, wystarczające, aby twórcy zdecydowali się na realizację sequela. Po kilku miesiącach od premiery, mówi się o nowym "uniwersum" w świecie legendarnego zabójcy. Trzecia część dotychczasowych produkcji oraz spin-off zatytułowany "Ballerina" miałyby być kolejnymi filmami, tworzonymi w ramach nowej marki filmowej. Jednak czy jest to potrzebne? Czy pierwsza część nie osiągnęła sukcesów, tylko dlatego, że była do niczego nie zobowiązującą i "prostą jak drut" historią?

Kim jest John Wick? Przy pierwszym podejściu, twórcy wyraźnie dawali do zrozumienia, że jedynie widzowie nie znali tej osoby. Odkrywanie postaci było jednym z elementów filmu, a jej życie, cele i wartości szybko okazały się proste i nieskomplikowane. "Chapter Two" miał utrudnione zadanie, bo przecież znamy już "Boogemana". Przed seansem długo zastanawiałem się, w którą stronę pójdą twórcy, aby utrzymać widza przy śledzeniu dalszych losów bohatera. Pierwsza część była idealną historią o legendzie, tym samym wspaniałą w jej prostocie. Śmierć żony, kradzież auta i zabójstwo psa. Zemsta - tyle wystarczyło do zdefiniowania całej postaci. Scenarzyści poszli jednym z najlepszych tropów, a sam podtytuł nie kłamie. Jest to drugi odcinek i bezpośrednia kontynuacja.

Już na początku zostajemy wplątani w wir akcji, która jest odpowiednikiem kontynuacji z poprzedniego rozdziału. Również szybkim przypomnieniem, kim jest John Wick. Jest to swoisty przykład "w poprzednim odcinku", połączony z zamknięciem poprzedniej historii. Bohater nie dostaje nawet sekundy wytchnienia, automatycznie zostaje wplątany w realizacje kolejnych celów. Emerytowany zabójca musi ponieść konsekwencje swojego powrotu.

Znając pierwszą przygodę,  niestety, ale spodziewałem się prostych założeń ze strony twórców: więcej akcji, więcej bohaterów, więcej krwi. Założenia co prawda zostały spełnione, jednak (na całe szczęście) nie w całkowicie "efekciarski" sposób. Film jest ponownie historią, która jest budowana na naszych oczach. Mimo nieustannej akcji, dostajemy również względny spokój, który pozwala na zbudowanie otoczki fabularnej. Jeśli pamiętacie pierwszą odsłonę Johna Wicka, wiecie dobrze, że jest to bohater oszczędny w słowa. Tym samym, nie jest to produkcja budowana na rozmowach, a raczej na trupach. Ponownie możemy ujrzeć postacie drugoplanowe, które napędzają linie dialogowe. Druga część oferuje więcej informacji, na temat zasad panujących wśród "zabójców", co ewidentnie wskazuje na kreowanie marki i budowanie fundamentów dla innych bohaterów.
Niezmienny jest również patos, którym owiane jest nazwisko głównego bohatera, a także on sam. Wick jest  żywą legendą i każdy, kto skrzyżuje z nim drogi, zna konsekwencje, wynikające ze spotkania. Sam scenariusz mówi nam, że wszystkie niemożliwe historie, które słyszeliśmy, to nic w porównaniu do jego dokonań.  Czy jest to zbyt przesadzone? Tak. Czy jest to absurdalne, do poziomu komiczności? Tak. Czy to przeszkadza w odbiorze? Ani trochę - bo właśnie taką renomę wyrobiła sobie część pierwsza i za to pokochali ją widzowie.

Ogólnie przyjęta zasada głosi, ze jeżeli film sprzedał się dobrze, trzeba iść za ciosem i zrealizować sequel. Czy John Wick tego potrzebował? Ani trochę, bo pierwsza część była dobrze zamkniętą historią. Jednak, w tym wypadku jestem bardzo zadowolony z rezultatów, które wniósł "Chapter Two". Jest to przykład solidnie i bardzo dobrze zrealizowanej kontynuacji, jakich można oczekiwać po takich produkcjach. Tym samym, z ogromnymi oczekiwaniami będę wyczekiwał na następną część i wszelkich informacji z nią związanych. Już teraz wiadomo, że zakończenie drugiej odsłony, zapowiada trzeci odcniek. Twórcy nałożyli na siebie odpowiedzialne zadanie, aby dokończyć i zwieńczyć całą historię Johna Wicka.  

Chyba nie muszę Wam mówić, że jest to produkcja naprawdę, warta obejrzenia. A jeśli jeszcze nie widzieliście pierwszej części - macie okazję, aby to nadrobić ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz