Sztampowy, przewidywalny i przekoloryzowany. Takie
określenia można przypisać ,,Koszmarowi minionego lata", który zaraz za ,,Krzykiem",
może bez żadnego problemu ubiegać się o nominacje "Niestrasznego Horroru".
Mimo to film ten zdobył uznanie wśród wielu widzów, a tym większe w parodii
połączonej w ,,Strasznym filmie". W przypadku "krzyczącej serii"
bawiła mnie absurdalność scen, tak tutaj zdecydowanie stonowano ton i próbowano
stworzyć coś, co przyśpieszy bicie serca.
Ot, niepozorna grupka nastolatków potrąca pieszego podczas
powrotu z jednej imprez. Dokładnie rok po tym wydarzeniu zaczyna ścigać ich
zamaskowany morderca. Dla spotęgowania obrazu dodam, że chodzi on z ogromnym
hakiem. Nie będzie to dla Was zaskoczeniem, jeżeli odkryjecie, że fabuła ma miejsce w małym miasteczku
rybackim.
Dokładnie tutaj możecie obejrzeć historię o licealistach
pełnych marzeń, którzy rok po ukończeniu szkoły
spotkali się z rzeczywistością.
Podcięcie skrzydeł spowodowało, że bohaterowie spadli na twardy
grunt, a spotkanie po roku od tragicznego wydarzenia, nie pozwala na
utrzymanie dawnych relacji.
Każdy kolejny etap popycha historię do przodu, w celu
zdefiniowanie tożsamości sprawcy. Momentami banalnie, momentami ciekawie, a
momentami dziwnie? Niektóre rozwiązania wydają się być skonstruowane, w celu
stworzenia parodii za kilka lat. Przypadek?
Dużym atutem jest obsada, która w latach powstawania filmu
królowała wśród filmów młodzieżowych. Sarah Michelle Gellar z "Buffy: Postrach
Wampirów", Ryan Phillippe ze
"Szkoły uwodzenia", Freddie Prinze Jr. z "Cała ona". Film
jest dobrą okazją do oglądania ulubieńców na dużym ekranie.
"Koszmar minionego lata" mógłby zostać nazwany
koszmarkiem filmowym przez wiele osób. Jednak ja dołączam do grona fanów tego filmu.
Jest to prosty i niezobowiązujący film na miłe spędzenie wieczoru. Jeżeli nie
jesteście wielbicielami horrorów, a macie ochotę na lekki dreszczyk emocji, to
jest dobry wybór. Fani tego gatunku jednak niech nie nastawiają się na klasyk,
który odmieni oblicze strachu w kinie i wprowadzi innowacyjne rozwiązania. Po
prostu weźcie jakąś przekąskę i pozwólcie prowadzić się fabule.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz