Tradycyjnie, wraz z początkiem miesiąca, nadchodzi czas na przegląd premier. Maj przyniesie o wiele mniej tytułów, które mnie zainteresowały, ale wśród nich znajdują się dwie, długo wyczekiwane perełki.
O stronie
Witaj na Przez Projektor!
Na tej stronie znajdziesz dłuższe teksty (recenzje, opinie, przemyślenia) związane z filmami i serialami, które pojawiły się na stronie FB. Zapraszam Cię do polubienia profilu na Facebooku - znajdziesz tam aktualne newsy, doniesienia oraz komentarze związane ze światem kina i nie tylko!
poniedziałek, 9 maja 2022
Jak go zapamiętasz? Czy zostanie po nim ślad? - ,,Wiking" 2022
Do kin zawitał ,,Wiking" i chyba nie będzie dla Was zaskoczeniem, że nie ma on nic wspólnego z piosenką Sariusa, czy popularnym serialem telewizyjnym.
Druga część przygód tej niebieskiej kulki z gier komputerowych
Przy okazji premiery nowego Sonica naprędce nadrobiłem pierwszą część, która okazała się całkiem przyzwoitym filmem. Po lekkim urazie do postaci CGI w filmach (,,Detektyw Pikatchu"'; ,,Kosmiczny Mecz 2"), Sonic przywrócił we mnie nadzieję. Z czystym sumieniem mogę polecić seans, ponieważ było to ładne i rozrywkowe kino familijne.
Kiedy już spełniłem obowiązek miłośnika kina, z czystym sumieniem mogłem sięgnąć po kontynuację, która właśnie trafiła do kin. Niestety druga część przyprawiła mnie o zawód, a produkcja dała sporo materiału do narzekania.
Zacznę jednak od pozytywów.
Flashbacki z ekranu - Kolejny film o Boracie
Kto
mnie zna, ten wie, że bardzo lubię satyrę, czarny humor, czy nawet ten
klozetowy. Film o Boracie z 2006 roku łączył wszystkie te elementy, mimo
to nie zdobył mojej sympatii.
Co więcej, po prostu mnie wymęczył.
Nieznośny ciężar wielkiego rozczarowania - krótko o nowym filmie z Nicolasem Cagem
,,Nieznośny ciężar wielkiego talentu" okazał się dla mnie rozczarowaniem. Scenariusz zatrzymał się na bardzo fajnym pomyśle, którego realizacja nie wypadła już tak dobrze.
niedziela, 28 kwietnia 2019
"Avengers: Endgame" - relacja, wrażenia i kilka słów po seansie [SPOILERY]
Mija dokładnie rok, odkąd na ekranach kin doszło do pamiętnego pstryknięcia palcami. Wtedy byłem świadkiem najdłuższego bezdechu w sali kinowej. Owy rok wiązał się z tysiącami spekulacji, różnymi teoriami oraz niepokojem o losy bohaterów.
Wydaje mi się, że podobnie jak ja, większość osób przewidywała powrót "sproszkowanych postaci". Zatem największe obawy budziła oczywiście kwestia "oryginalnej szóstki Avengers". "Infinity War" okazał się drastyczny w swoim zakończeniu, jednak odczuwalne było kontinuum... Teraz nadszedł czas na "Endgame". Zapraszam do zapoznania się z luźnymi przemyśleniami i wrażeniami zaraz po seansie ;)
UWAGA - SPOILERY - nie czytajcie dalej, jeżeli nie oglądaliście filmu!
Nowa część Avengers, bez wątpienia przeznaczona jest dla fanów uniwersum oraz osób, które widziały przynajmniej część poprzednich filmów. "Infinity War" można było oglądać na świeżo, tutaj mamy zbyt dużą dawkę emocjonalną, wiązaną z natłokiem wątków z przeszłości. Trzeba jednak wiedzieć co niecno, żeby w pełni cieszyć się z seansu. Bez znajomości 11 letniej historii Marvel Studios, film może wypaść o wiele słabiej.
Wydaje mi się, że podobnie jak ja, większość osób przewidywała powrót "sproszkowanych postaci". Zatem największe obawy budziła oczywiście kwestia "oryginalnej szóstki Avengers". "Infinity War" okazał się drastyczny w swoim zakończeniu, jednak odczuwalne było kontinuum... Teraz nadszedł czas na "Endgame". Zapraszam do zapoznania się z luźnymi przemyśleniami i wrażeniami zaraz po seansie ;)
UWAGA - SPOILERY - nie czytajcie dalej, jeżeli nie oglądaliście filmu!
Nowa część Avengers, bez wątpienia przeznaczona jest dla fanów uniwersum oraz osób, które widziały przynajmniej część poprzednich filmów. "Infinity War" można było oglądać na świeżo, tutaj mamy zbyt dużą dawkę emocjonalną, wiązaną z natłokiem wątków z przeszłości. Trzeba jednak wiedzieć co niecno, żeby w pełni cieszyć się z seansu. Bez znajomości 11 letniej historii Marvel Studios, film może wypaść o wiele słabiej.
środa, 13 marca 2019
Szalona wariacja w komediowym wydaniu - "Śmierć nadejdzie dziś 2"
Mogłoby się wydawać, że "Happy Death Day 2U" to swoista powtórka z rozrywki. Pierwsza część filmu bawiła się konwencją, znaną chociażby z "Dnia Świstaka" i "horroropodobnych" kreacji. Nie spodziewałem się, że po tak krótkim czasie będę mógł śledzić dalsze losy bohaterów. Normalnie w przypadku takiej produkcji wystarczyłoby powiedzieć - dosyć! Jednak kierunek jaki obrali twórcy, przeszedł moje najśmielsze oczekiwania.
Subskrybuj:
Posty (Atom)