Wszystkie utwory, których słuchasz, definiując ciebie. Wszystkie książki,
które przeczytałeś, świadczą o poziomie twojej inteligencji.
Wszystkie filmy, które obejrzałeś, mówią, czy jesteś
wartościowym człowiekiem. Podobno.
XXI
wiek to dziwne czasy. Co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości.
Mamy tysiące znajomych. Szkoda, że tylko tych wirtualnych. Mamy
mnóstwo zainteresowań i pasji. Szkoda, że sezonowych. Nikt nie
jest już w stanie jasno określić swojego gustu. Niewiele osób
potrafi również jasno i bez owijania w bawełnę odpowiedzieć na
pytanie: "Czego słuchasz?" lub "Jakie filmy lubisz?".
Czy oznacza to, że widzowie, czytelnicy czy słuchacze stali się
osobami, które nie posiadają żadnych gustów. "Bezguściem"?!